Właśnie wczoraj upiekłam jedne z tych, znikających w mgnieniu oka, bułek. Nikt nawet nie sięgnął po nóż, żeby którąś rozciąć i przełożyć czymkolwiek. Wszyscy jeszcze ciepłe chwytali w ręce, jak wygłodniałe dzikusy, i pożerali łapczywymi kęsami.
Już samo wyrabianie ciasta przyprawiało mnie o zawrót głowy. Trudno bowiem pozostać obojętnym, kiedy w powietrze wzbija się aromat drożdży, suszonych pomidorów, czosnku i ziół prowansalskich.
Takimi bułkami śmiało można poczęstować gości. Obok postawić dobre masło i, na przykład, posiekane pomidory - tylko tyle i wyśmienita uczta gotowa.
Bułki z suszonymi pomidorami i czosnkiem
75 dag mąki pszennej
5 dag świeżych drożdży
1/3 szklanki mleka
słoik suszonych pomidorów w oleju
5 ząbków czosnku
szczypta soli
mieszanka ziół - zioła prowansalskie
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku i wlewamy do naczynia z mąką. Zalewamy wszystko ciepłą wodą i mieszamy do uzyskania jednolitej masy, która zacznie odrywać się od dłoni. (Ciasto nie może być za twarde, dlatego lepiej jest najpierw wlać więcej wody, żeby ciasto było dość rzadkie, a potem stopniowo dodawać mąkę - w ten sposób będziemy kontrolować miękkość ciasta.) Dodajemy posiekane pomidory i wyciśnięty przez praskę czosnek. Solimy. Doprawiamy ziołami prowansalskimi. Ugniatamy, żeby dodatki połączyły się z ciastem. Formujemy mieszczące się w dłoni kulki i układamy na blasze wysłanej papierem do pieczenia. Odstawiamy na 20 minut. Rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni. Pieczemy 25 minut.






Przygotowując bułki, urzędowałam przy jednym stole z Ewą z Kuchennych Ewolucji, która wpadła z workiem marchewek w poszukiwaniu inspiracji. W czwartek, 15 listopada odbędzie się w Białymstoku druga edycja spotkania Geek Girls Carrot. Ewa i pozostałe dziewczyny z Nieformalnej Grupy Białostockich Blogerek Kulinarnych "Kulinarki" podadzą na spotkaniu marchewkowe przekąski! Moje kiszki już radośnie tańczą!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz